środa, 3 sierpnia 2011

Ciasteczkowe śliniaczki ;-)

W rodzinie naszych przyjaciół zbliża się wielka chwila, kulminacja wielomiesięcznych oczekiwań - narodziny bliźniaków. Przyznam, że sama kiedyś chciałam, by za jednym zamachem zostać mamą parki i zaoszczędzić sobie w przyszłości kolejnego dźwigania wielkiego brzucha przed sobą ;-). Tak się nigdy nie stało, ale dzisiaj wiem jedno - na dwójce zdecydowanie poprzestanę :-). Bezpieczna, jak dla mnie, 5-letnia różnica wieku między Natalką a Nikodemem jest optymalna jeżeli chodzi o zmagania rodzicielki z prozą życia, choć nawet w takiej konfiguracji nie jest nam czasami łatwo.
Wczuwając się w rolę przyszłych rodziców, przed którymi stoi wizja nieprzespanych nocy, uciążliwych kolek i, jak to bywa, niepokoju o zdrowie maluchów, postanowiłam przygotować im na osłodę małe co nieco. Muszę jeszcze obmyślić koncepcję, czy wręczę im pakiecik "pourodzeniowy", czy z okazji Chrztu zaoferuję się przygotować upominki dla gości.

10 komentarzy:

  1. Piękne są!
    Jestem pod wrażeniem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny, oryginalna nie będę jak Wam po prostu bardzo podziękuję, bo robię to zawsze jak czytam miłe słowa pod adresem moich ciasteczek :-). Pozdrowienia. Aneta

    OdpowiedzUsuń
  3. Miła jesteś Łyżeczko :-) Dziękuję! Aneta

    OdpowiedzUsuń
  4. witam!
    Jestem pod wrażeniem Twojego talentu i pomysłów. Przy okazji, jeśli można, chciałam się zapytać gdzie kupujesz te celofanowe woreczki. Kiedyś udało mi się kupić a teraz nie moge ich znaleźć?
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne inspiracje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kaczucha - bardzo dziękuję za słowa uznania :-). Woreczki kupuję bez problemu na Allegro. Pozdrawiam. Aneta

    OdpowiedzUsuń