piątek, 2 września 2011

Upominek dla nowożeńców

Nie mogłam już doczekać się, by pokazać Wam mój pierwszy ślubny upominek, jaki będzie wręczony jutro dla najważniejszych osób uroczystości - Pauliny i Grzegorza.
Nie jestem pierwszą osobą, która ciasteczka w kształcie serca przybrała w gorset Panny Młodej oraz garnitur Pana Młodego, ale sama chciałam zmierzyć się z tym wyzwaniem. Do garderoby nowożeńców dołożyłam niewielkie serduszko, które opatrzyłam datą ślubu oraz motylka w barwach ładnie komponujących się z całością. Moją zasługą na 100% jest natomiast zdobienie pudełeczka z okienkiem, czyli kokarda z szerokiej wstążki w grochy z przyklejonym kryształkiem oraz bilecik z życzeniami od gości :-).


10 komentarzy:

  1. Świetne wykonanie, wyglądają prześlicznie;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Marta, dziękuję. Może pomysł nie super oryginalny, ale przyznasz, że sporo w nich wdzięku? :-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. matko, są prześliiiiiiiczne :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja pierwszy raz widzę coś takiego i uważam to za super prezent! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy - mi też się podobają ;-). Dziękuję!
    Mirabelka - prezent pewnie dość oryginalny, bo taka właśnie była koncepcja :-). Zamiast bombonierki pudełeczko z ciasteczkami :-).

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też widzę pierwszy raz i aż zazdroszczę obdarowanym:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ania, jestem przekonana, że i tak ich nie zjedzą :-). Pamiątka zawsze zostanie... :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pieknie udekorowane, taki prezent z pewnoscia ucieszy mlodych!

    OdpowiedzUsuń
  9. Maggie, dzisiaj się wszystko okaże :-). Pozdrawiam, Aneta

    OdpowiedzUsuń