środa, 19 października 2011

Pierniczki świąteczne - kolejna odsłona

No więc jestem znowu na etapie "pierniczenia" :-).
W dzisiejszej odsłonie pierniczki duże, bo kilkunastocentymetrowe: świąteczne serce, świąteczne serce z kokardką na choinkę, renifer, ciastuś - mikołajek oraz choinka.

13 komentarzy:

  1. Cudne ozdobione... podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne pierniczki.Pierwsze takie piękne na polskich blogach!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moi Drodzy - dziękuję Wam bardzo!
    Bee Sweet - pierwszy raz dostałam taki komplement, a to zobowiązuje :-)

    Pozdrawiam Was serdecznie! Aneta

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się napatrzeć, jako fanka Bożonarozeniowych ozdób piszę,ze są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też uwielbiam bożonarodzeniowe cacka, nie tylko wypieki, ale wszystkie świąteczne gadżety. I tę atmosferę przed świętami... Ach... Jeszcze tylko dwa miesiące :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne ! Wyglądają bardzo smakowicie. Chciałabym w tym roku zaskoczyć rodzinę i upiec im takie cacka :) tylko z dekoracją może być problem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kama - nie tylko wyglądają, ale także smakują wybornie :-). Na pewno sprawisz rodzince miłą niespodziankę. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. jestem pod wrażeniem nie tylko tych pierniczków, ale wszystkich ciastek na tym blogu :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Veggie - jeszcze rok temu nie przypuszczałam, że mój warsztat ciasteczkowy tak się rozwinie. Serio... Jakoś tak samo przyszło. Dziękuję, moja Droga :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam pytanie. Czy przyklejasz masę do pierniczków klejem, czy trzyma się sama. Jak cienko wałkujesz?

    Piękną mają duszę Twoje ciasteczka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Myszko,masę przyklejam na robiony własnoręcznie lukier z cukru pudru i wody; czasami,jak mam zrobić tylko kilka ciastek, zdarza mi się użyć gotowego lukru w tubie. Staram się wałkować raczej cienko - na ok. 1 - 2 mm. Troszkę grubiej wtedy, jak w lukrze odciskam wzory z maty do lukru.
    Pozdrawiam, Aneta

    OdpowiedzUsuń
  12. Kupiłam zestaw wspierający "domową radosną twórczość pierniczkową dla początkujących" i zamierzam udekorować w tym roku nimi choinkę dla małego Zyzia. To będzie jego druga choinka w życiu, a może pierwsza, którą zapamieta? Myślę że to fajny pomysł na "inicjacje" świąteczną dla nas obojga. Na techno jeszcze przyjdzie czas.
    Dziekuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Myszko, zatem życzę dużo frajdy przy dekorowaniu pierniczków. My w tym roku będziemy robiły z córą aniołka na konkurs w szkole :-). Technika dowolna, ale skoro ma się ciasteczkową mamę, to inaczej być nie może niż pierniczkowo :-). Pozdrawiam Cię serdecznie, Aneta

    OdpowiedzUsuń