Dziecię moje kilka dni temu oświadczyło, że jak będę przygotowywała jej słodycze urodzinowe dla dzieci z klasy, to niech nie będą to moje ciastka (w tej chwili chyba przybył mi nowy siwy włos ;-)). Tak oto powstały małe, urodzinowe pakuneczki z orzeszkami w kolorowej, cukrowej skorupce, które jutro, w dzień swoich urodzin, Natalka rozda w szkole.
Świetny pomysł
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, czy one w smaku są podobne do mms?:) Wyglądają ślicznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję! To są orzeszki w cukrowej skorupce. Naprawdę pyszne! :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł :)
OdpowiedzUsuń