sobota, 1 października 2011

Ciasteczkowy bukiet na urodziny Oli

W poniedziałek Natalka dostała od Oli, koleżanki jeszcze z przedszkola, zaproszenie na urodziny. Od razu zaczęłyśmy główkować, co oryginalnego można podarować jubilatce. Poza drobiazgiem "rzeczowym", który pozostanie pamiątką, pomyślałyśmy też o własnoręcznie pieczonych i dekorowanych słodkościach, po których zostanie tylko wspomnienie ;-).           
I tak powstał mój pierwszy ciasteczkowy bukiet.


8 komentarzy:

  1. Świetny pomysł. Podzielisz się przepisem i sposobem wykonania? Prezentują się doskonale!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie podziel się przepisem. Super to wygląda! Fajnie byłoby zrobic.

      Usuń
  2. Piękny! To ja też taki zamawiam na moje kolejne naste... urodziny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przesłodki bukiecik!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ona - dopisałam nad zdjęciem parę słów nt. składników użytych do bukietu. Sposób wykonania? Wszystko wycinamy i przyklejamy do siebie przy użyciu lukru w tubie (lub samodzielnie wykonanego). Myślę, że ważne są ciekawe kolory lukrów plastycznych, by kompozycja ładnie się prezentowała.

    Ania - na Twoje -naste urodziny pomyślę nad czymś specjalnym ;-)

    Łyżka, Asiek - Wasze komentarze to miód na serce :-)

    Dziękuję Wam za słowa uznania i serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne, ale czy to da się jeść? w sensie czy dzieciom smakuje i mogą te ciasteczka spokojnie skonsumować?

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy - oczywiście, że da się jeść a nawet należy zjeść ciastka zanim dopadnie do nich ktoś inny ;-). Tak serio - ciasteczko jest kruche, pieczone na maśle, zaś dekoracja to po prostu różne kolory lukru plastycznego + perełki cukrowe. Zapewniam, że dzieciom posmakują.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Aneta

    OdpowiedzUsuń