Nie jestem pierwszą osobą, która ciasteczka w kształcie serca przybrała w gorset Panny Młodej oraz garnitur Pana Młodego, ale sama chciałam zmierzyć się z tym wyzwaniem. Do garderoby nowożeńców dołożyłam niewielkie serduszko, które opatrzyłam datą ślubu oraz motylka w barwach ładnie komponujących się z całością. Moją zasługą na 100% jest natomiast zdobienie pudełeczka z okienkiem, czyli kokarda z szerokiej wstążki w grochy z przyklejonym kryształkiem oraz bilecik z życzeniami od gości :-).
piątek, 2 września 2011
Upominek dla nowożeńców
Nie mogłam już doczekać się, by pokazać Wam mój pierwszy ślubny upominek, jaki będzie wręczony jutro dla najważniejszych osób uroczystości - Pauliny i Grzegorza.
Nie jestem pierwszą osobą, która ciasteczka w kształcie serca przybrała w gorset Panny Młodej oraz garnitur Pana Młodego, ale sama chciałam zmierzyć się z tym wyzwaniem. Do garderoby nowożeńców dołożyłam niewielkie serduszko, które opatrzyłam datą ślubu oraz motylka w barwach ładnie komponujących się z całością. Moją zasługą na 100% jest natomiast zdobienie pudełeczka z okienkiem, czyli kokarda z szerokiej wstążki w grochy z przyklejonym kryształkiem oraz bilecik z życzeniami od gości :-).
Nie jestem pierwszą osobą, która ciasteczka w kształcie serca przybrała w gorset Panny Młodej oraz garnitur Pana Młodego, ale sama chciałam zmierzyć się z tym wyzwaniem. Do garderoby nowożeńców dołożyłam niewielkie serduszko, które opatrzyłam datą ślubu oraz motylka w barwach ładnie komponujących się z całością. Moją zasługą na 100% jest natomiast zdobienie pudełeczka z okienkiem, czyli kokarda z szerokiej wstążki w grochy z przyklejonym kryształkiem oraz bilecik z życzeniami od gości :-).
Etykiety:
Części garderoby,
Dla niego,
Dla niej,
Na przyjęcie,
Ślub i wesele,
Upominki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne wykonanie, wyglądają prześlicznie;))
OdpowiedzUsuńMarta, dziękuję. Może pomysł nie super oryginalny, ale przyznasz, że sporo w nich wdzięku? :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmatko, są prześliiiiiiiczne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A ja pierwszy raz widzę coś takiego i uważam to za super prezent! :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy - mi też się podobają ;-). Dziękuję!
OdpowiedzUsuńMirabelka - prezent pewnie dość oryginalny, bo taka właśnie była koncepcja :-). Zamiast bombonierki pudełeczko z ciasteczkami :-).
Pozdrawiam serdecznie!
Ja też widzę pierwszy raz i aż zazdroszczę obdarowanym:)
OdpowiedzUsuńAnia, jestem przekonana, że i tak ich nie zjedzą :-). Pamiątka zawsze zostanie... :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPieknie udekorowane, taki prezent z pewnoscia ucieszy mlodych!
OdpowiedzUsuńMaggie, dzisiaj się wszystko okaże :-). Pozdrawiam, Aneta
OdpowiedzUsuńprzepiękny upominek...
OdpowiedzUsuń