"Zestaw wiosenny" - taka nazwa ciśnie mi się na usta gdy na niego patrzę :-). To nic, że wielkimi krokami zbliża się pora roku, która niejednego może przyprawić o chandrę i złe samopoczucie. Postaram się jednak zatrzymać nim słońce na dworze i przyciągnąć słońce do Waszych serc, zarazić dozą optymizmu pesymistów, dodać wiary dla niedowiarków, a przede wszystkim, bez okazji, życzyć Wam dużo takiego zwykłego wewnętrznego ciepła i dobroci. Zabrzmiało trochę patetycznie... :-)
Tak wygląda zestaw wiosenny - zestaw optymistyczny...
... przed zapakowaniem
... a tu już w uwielbianym przeze mnie pudełeczku z okienkiem.
Jakie one piękne! Małe arcydzieła!:)
OdpowiedzUsuńwszystkie twoje ciacha podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńRozkoszne!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Rozpieszczacie mnie, moje Drogie :-). Pozdrawiam Was serdecznie. Aneta
OdpowiedzUsuńzestaw wywołał wielki uśmiech na mojej twarzy, miło tak zacząć dzień :)
OdpowiedzUsuńKaś - czyli odniósł zamierzony efekt :-). Pozdrawiam i życzę miłego dnia! Aneta
OdpowiedzUsuńŚliczne ciasteczka,chciałam coś podobnego zrobić dla mojej córeczki bo bardzo podoba jej się ten kwiatek z rzęsami tylko nie mam pomysłu jak zrobić takie czerwone kropki na zółtym tle,u Pani są tak idealnie równe.Pani Aneto proszę o podpowiedź:)
OdpowiedzUsuń