Tę bohaterkę bajki znają najmłodsi i ich rodzice. U nas też bywa kilka razy w tygodniu i tylko daje się słyszeć z telewizora głośne "chrrrruuuumm" :-). Dużo różu, dużo wdzięku i chyba za to dzieciaki kochają ją najbardziej :-). Poczęstunek urodzinowy w postaci takich ciasteczek sprawi dla przybyłych gości mnóstwo frajdy.
Zapraszam!
Przecudne:)
OdpowiedzUsuńTakie ciastka ucieszyłyby nawet mnie, bo uwielbiam bajeczę z Peppą i Georgem:P Bardzo mądra i zabawna.
OdpowiedzUsuńAle słodkie :) Podziwiam precyzję i kunszt wykonania :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!
OdpowiedzUsuńwidziałam takie w sklepie, fajne
OdpowiedzUsuńPeppa jak żywcem wyjęta z bajki!:) Zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kochani. Wzór jest prosty w wykonaniu; efekt robi patyczek i kokardka :-).
OdpowiedzUsuńAnonimowy - widziałeś pluszowe, czy z aksamitu? ;-)
Buziaki dla Was!