Kochani,
Ostatnio niewiele piszę, bowiem na wszytko brakuje mi czasu.
Poza sprawami "ciasteczkowymi" nakładają się te osobiste, bowiem jesteśmy na etapie sprzedaży mieszkania i zakupu nowego.
Dzisiaj znalazłam chwilkę, by pokazać Wam moją nową weselną "produkcję" ciasteczek z kogutkami łowickimi.
Życzę Wam, kochani, miłego tygodnia i dużo słońca!
Aneta
Są przepiękne!
OdpowiedzUsuńCudowne :)
OdpowiedzUsuńurocze! :)
OdpowiedzUsuńTe ciasteczka wyglądają fenomenalnie, gratulacje:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite!
OdpowiedzUsuń