No więc obiecałam jej, że jak wróci dzisiaj z akcji "Zima w mieście" (w mazowieckim trwają aktualnie ferie zimowe), to będzie czekała na nią niespodzianka. Na poczekaniu wymyśliłam proste i szybkie w wykonaniu ciasteczka, które prezentują się właśnie tak :-)
Ciasteczka takie mogą być znakomitą przekąską na przyjęciu urodzinowym młodszych dzieci i zachęcać do zabawy i nauki nt. zwierząt z wiejskiej zagrody.
wow ale fajne! :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo:)
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńNie mogę znaleźć przepisu na te, jak inne Twoje wyroby. Klikam i nic. Tak czy inaczej, designerko ciasteczka są piękne, ale zastanawiam się, skąd takie żywe kolory. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kochani! :-)
OdpowiedzUsuńNie-typowe Wypieki - te kolorki to po prostu kolorowe masy cukrowe.
Pozdrawiam,
Aneta
Urocze :o)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na nic nie ma przepisu ani opisu wykonania. Raczej bezużyteczny taki blog (przynajmniej dla mnie). Bardzo piękne i kreatywne, ale to tylko sztuka dla sztuki. Nawet nie wiadomo czy to się da zjeść.
OdpowiedzUsuńNie chce mi się logować.
Anonimowy, taka jest moja osobista forma kulinarnej ekspresji i niech tak pozostanie. Aneta
OdpowiedzUsuń