Moi Drodzy,
Wreszcie znalazłam chwilę, by odpocząć od codzienności, od natłoku bieżących spraw i mogę w pełni rozkoszować się niemalże błogim nicnierobieniem (wyłączając jedynie bieganie za dziećmi ;-)). Wierzę, że choć krótki, bo tylko 7-dniowy wypoczynek nad naszym polskim morzem, pozwoli zregenerować siły, natchnie mnie nowymi pomysłami i pełna niezapomnianych wrażeń wrócę do Was już wkrótce.
Choć pogodę mamy zmienną, mimo, że wiatr od Bałtyku nie ustaje, czuję, że wraz z przypływami otrzymuję dużo świeżości i pozytywnej energii.
Chętnie podzielę się z Wami moim szczęściem załączając kilka fotek naszej ciasteczkowej ekipy :-).
|
Tutaj ciasteczkowa mama z dzieciakami :-) |
|
Moja 7-letnia Natalka podczas pierwszego spaceru nad Bałtykiem |
|
Pulchne stopy Nikodema tuż przed zanurzeniem w lodowatej wodzie :-) |
|
Nie ma zabawy na plaży bez budowy zamków z piasku... |
|
A za to zdjęcie oberwie mi się od męża, ale w końcu on też tworzy "ciasteczkową ekipę" ;-) |
|
Ciekawy widok w nadmorskim krajobrazie - miejsce, gdzie nieduża rzeka Piaśnica wpada do morza.
Unosząca się mgła tworzyła niesamowity klimat. |
|
Plażujemy nad rzeczką, na skraju lasu. |
|
Mały EUROkibic na pontonie |
Z letnim podmuchem wiatru i tym razem słonymi pozdrowieniami ślę Wam gorące pozdrowienia,
Aneta
P.S. Serdecznie zapraszam na ciasteczka już od 9-tego lipca :-)
ale Wam dobrze :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńDusia - ktoś musi pracować, by wypoczywać mógł ktoś :-). Na Ciebie też przyjdzie pora :-)
OdpowiedzUsuńAbcmojejkuchni - dziękuję bardzo!
Pozdrawiam Was serdecznie, dziewczyny!
Aneta