Nikodem, bo o nim mowa, odbył wczoraj bilans 2-latka i wcale nie byłam zaskoczona wynikami jakie osiągnął na siatce centylowej - wzrost i waga na 97. Ach, ta magia genów :-)
Pochwalę się, że skubaniec rozróżnia już pięć kolorów. Fajny facet mi rośnie :-)
Jako że ulubieńcem mojego syna jest Elmo - bohater Ulicy Sezamkowej, postanowiłam przygotować ciacha na kształt jego idola i w takiej oto postaci zanieśliśmy je dzisiaj dla dzieci ze żłobkowej grupy Nikodema.
A tutaj mój Łobuziak na dzień przed drugimi urodzinami :-)
Wszystkiego Najlepszego dla Nikusia.
OdpowiedzUsuńPrzecudne ciasteczka. Moj Marcel tez niedawno skonczył 2 latka i tez uwielbia elmo. Oszalałby na punkcie tych ciasteczek.
Arleta, bardzo Ci dziękuję. Za dwa dni jedziemy do babci i tam planujemy zrobić małe przyjęcie; dzisiaj tylko ciacha. Pozdrawiam Cię serdecznie i także 100 lat dla Marcelka! Aneta
OdpowiedzUsuńTo straszne, ale mam 21 lat i zazdroszczę dwulatkowi takiej mamy co piecze takie ciasteczka... Dostałabym przepis? Bardzo bardzo proszę...
OdpowiedzUsuńgirlhascat@gmail.com
Isztar, pochlebiasz mi, kochana :-). Ciacha są naprawdę proste w wykonaniu. Produkcja na zasadzie "wytnij - wklej" :-). Czyli wycinasz z lukru plastycznego i dołączasz do ciasteczka. Fakt, trzeba mieć wykrawaczki o odpowiednich kształtach. Pozdrawiam Cię serdecznie, Aneta
OdpowiedzUsuńa skąd wziąć wykrawaczke w takim kształcie?:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ją w USA. Pozdrawiam, Aneta
OdpowiedzUsuńjak przygotować takie ciacha bo mam takiego samego fana co wkrótce kończy 2latka? z góry dziękuję za podpowiedź
OdpowiedzUsuń