Dzisiaj przedstawiam kolejną propozycję ciasteczek ślubnych, które już za kilka dni polecą na przyjęcie weselne :-). Love is in the air, so... fly with me...
A to już propozycja zastosowania ciasteczek w formie winietek
Witaj,ale tu u CIEBIE pięknie,zdrowo,smacznie,słodko i kolorowo.Jestem zachwycona.Jeśli pozwolisz to rozgoszczę się i pozostanę na dłużej.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam wiosennie,dodam tylko,że Twoje fotki są bardzo ładne.J.
Jak zawsze perfekcyjne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsuper ciacha...genialny pomysł...
OdpowiedzUsuńsłodkie:)
OdpowiedzUsuńpiękne te ciasteczka :D widać że dopracowane :)
OdpowiedzUsuńWow! Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńWitaj,ale tu u CIEBIE pięknie,zdrowo,smacznie,słodko i kolorowo.Jestem zachwycona.Jeśli pozwolisz to rozgoszczę się i pozostanę na dłużej.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam wiosennie,dodam tylko,że Twoje fotki są bardzo ładne.J.
OdpowiedzUsuńWitam Dobre Czasy! Czuj się jak u siebie, bo tu kolorowo i rodzinnie ;-) Zajrzę do Ciebie na pewno. Buziaki
OdpowiedzUsuń