Kochani,
Jak co roku, o tej porze przygotowuję walentynkowe ciasteczka, na które z radością otrzymuję od Was zamówienia. Część produkcji jeszcze w toku, natomiast te, przed którymi długa podróż :-) zaczynam powoli pakować. Oto pierwsza partia na specjalne zamówienie Kasi :-)
piękne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, masz dziewczyno talent. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńpiękne i takie intensywne kolory :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać aż do mnie dotrą :D
OdpowiedzUsuńPiękne <3
Uważam, że te ciasteczka są z prawdziwą duszą.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję i zapraszam do odwiedzin bloga a także firmowej strony, która ruszy za kilka dni :-)
OdpowiedzUsuńAneta