Dzisiaj było istne szaleństwo - świętowaliśmy 5-te urodziny Nikodema i jego przedszkolnej koleżanki Oli :-). Poza konsumpcją pysznych tortów, przygotowanych przez moją koleżankę Magdę, przyklejaliśmy tatuaże, szaleliśmy z dziećmi na dworze - szukając w trawie i krzakach ukrytych jajek z niespodzianką, przeciągaliśmy linę (dziewczyny na chłopaków), puszczaliśmy gigantyczne bańki mydlane, rozbijaliśmy 2 piniaty, graliśmy w mini piłkę nożną i skakaliśmy przez linę :-)
Zabawa była znakomita! :-)
Tutaj z mamą Oli niesiemy torty :-)
Nikosiek dmucha świeczki
Para jubilatów :-)
Natala z siłą strongwoman uderza w piniatę z cukierkami (Bombę z Angry Birds)
Dziewcznyny, czy chłopaki? Wynik był 1 : 1 :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz