Przerywam na chwilę serię bożonarodzeniowych wypieków, by pokazać Wam moje ostatnie "dziecko", jakim jest ciasteczkowy bukiet na Chrzest Kubusia. Wersja oczywiście chłopięca w błękitno-białych kolorach, choć wariant dla dziewczynki byłby równie efektowny i być może za jakiś czas pokuszę się o zrobienie takiego ze słodkimi, dziewczęcymi akcentami.
Ale cudne!!!
OdpowiedzUsuńsłodkie śliczne
OdpowiedzUsuńMam pytanie - dekoracja jest z masy cukrowej? jak ją przyklejasz do ciasteczek żeby się trzymała?
Dzięki, kobietki :-)
OdpowiedzUsuńMegi - dekoracja jest z masy cukrowej (lukru plastycznego) a przyklejam ją albo gotowym lukrem w tubie, albo zwykłym miękkim lukrem, który można samemu zrobić z wody i cukru pudru.
Pozdrawiam Was serdecznie,
Aneta
Wózek mnie szczególnie zauroczył:) Przepiękne ma koła:)
OdpowiedzUsuńAniu - starałam się, by bryka była wypasiona, więc wnioskuję z Twojego komentarza, że mi się udało ;-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAnetko dzieki za odpowiedź bo zastanawiałam się jak masa się trzyma ciasteczek :) ja troszkę inaczej z masy tworzę - jak masz chwilę i ochotę to zapraszam do obejrzenia mojego blogu http://smakiemiwzrokiem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMegi - zawsze śmiało pytaj, jak będzie taka potrzeba :-).
OdpowiedzUsuńOdwiedziłam Twój blog - piękne rzeczy tworzysz. Ja na torty nie porywam się; pozostanę przy małych formach :-).
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Aneta
przepiękne!prawdziwe arcydzieła!
OdpowiedzUsuńOd chleba do nieba - dziękuję Ci bardzo za miłe słowa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też się nie mogę napatrzeć. Co za precyzja! Wkrótce chrzciny mojej Bogusi. Szukałam inspiracji, ale pozostaje chyba tylko pomarzyć...
OdpowiedzUsuńCzwóreczkowa mama
Czwóreczkowa mamo, chętnie zrobię coś na chrzciny Bogusi. Napisz do mnie maila. Pozdrawiam, Aneta
OdpowiedzUsuńgdzie pani kupuje takie super wykrawaczki ??
OdpowiedzUsuńSłodka jo - te kupiłam na Tortownia.pl. Pozdrawiam. Aneta
OdpowiedzUsuń